Miasto jedno na sto.

Miasto drugie na sto. Wawel wiosną, warto zapamiętać.

Kopiec Kościuszki, łatwo zapamiętać chyba.

Juwenalia 2009, Korowód na rynek marsz itd (żeby ktoś nie pomyślał, że parada geja)


Już dawno przestałem wierzyć w Bukę, a tu jeb! Wszyscy robili w baty!

I tu znów korowód + "Ramiona Śmierci" (na dole czułem się gorzej niż u góry, a u góry de facto nie byłem...)

I na koniec pytanie konkursowe!
Gdzie są zrobione te zdjęcia?
Odpowiedzi przyjmuję drzwiami i oknami, jak komuś mówiłem to się nie liczy.

Jak ktoś tu dotarł na koniec, to chciałem serdecznie podziękować za uwagę! Piona Wam wszystkim Anioły i demony. Z racji, że sesja itd itp niewiadomka kiedy następna notka i fotka. Ale jakby ktoś miał okazję spróbować łazić po dachach to polecam, zabawa przednia jak za małolata.
Dobrze jest jak jest dobrze, ale każdy z nas powinien się starać mieć jak najlepiej!
4 komentarze:
Buka hardy OvO
A zdjęcia zrobiłeś w Czarnobylu, do którego pojechałeś na rowerze i to się wszystko wiąże w logiczną całość. Dlatego wtedy wyglądałeś jakbyś z wyprawy wrócił. Wziąłeś sobie pory normalne, że niby gdzieś w Bytomiu se zrobiłeś czy tam innej Rudzie. Ale starego wyjadacza co pochodzi od lemura, a nie od małpy nie zmylisz!
Strzeż się!
Elo
eeee... Ekwador? :D
hehe to drugie zdjęcie to trochę jak Guliwer w krainie Liliputów :)
spoko spoko
chyba czas już na Kielce:>
Prześlij komentarz