Wreszcie coś odnośnie tytułu bloga i w pewnym stopniu swoistego punktu zero w życiu Przyjaciela Wesołego Diabła. Park najlepszy jest nocą. Parki. Z bliską osobą lub solo. Zielono.
Ślimak, ślimak, pokaż rogi. Dam Ci sera na pierogi.
Nocni miejscy wędrowcy
"Uciekam nocy, ona krok w krok za mną [...]- nie warto. I tak Cię znajdą" [Gres]
Byłem mały to się długo nie umiałem kapnąć, że "pierogi" to nie jest specjalny typ rożków ślimaka.
Poczta ma czas do wtorku. Potem prywatny dżihad.
Więcej słońca trochę tam!
12 lat temu
7 komentarzy:
... widoki pikne,nastrój taki do przemyśleń,park to je dobry no. besos :) duch
"W miasto, porą gdy już światła dnia zgasną i pora zasnąć, my w podróż, miasto jak ogród"
lubię też:) właściwie każdy chyba daje się czasem porwać urokom nocy. a do parku, to już w ogóle cud miód. Pięknie pięknie:) chociaż nu ja nie jestem obiektywny;) dla mnie świat jest piękny w każdym swoim najmniejszym zakamarku i tak już bez przerwy od dni paru;) anonimek
a nie boisz sie po nocy po parku łazić z drogim osprzętem fotograficznym z oszałamiającą rozdzielczością 0,06 megapiksela? W mieście gdzie zabijają za papierosy czy zwrócenie uwagi?
a kto by tam atakowal taki kawał chłopa jakim jest nasz Kolega Michał!?psa obronnego tez ma.no i jest szefem brynowskiej mafii :)
np. Kura
Racja, o Kurze nie pomyślałem. Się będę musiał bardziej czaić. On i jego poplecznicy to za aparaty są gotowi poświęcić samochody nawet.
czekamy na morskie opowieści:) pisz Yogo pisz! ucisz lud spragniony twych postów ;)
Prześlij komentarz